Cisza to nie tylko brak hałasu. To warunki, w których można skupić się na sobie. W dzisiejszym świecie dominuje nadmiar bodźców – dźwięki urządzeń, rozmowy, ruch uliczny. Nic dziwnego, że rośnie potrzeba oderwania się od tego zgiełku. Nie na chwilę, lecz na dłużej. Synaj to jedno z niewielu miejsc, gdzie nadal można znaleźć prawdziwy spokój. Pustynne przestrzenie, górskie pustkowia, niebo wolne od samolotów – wszystko sprzyja wyciszeniu. Medytacja na Synaju nie jest nową modą.
Mnisi, eremici i mistycy od wieków przybywali tu, by kontemplować. To właśnie na tych surowych, skalistych zboczach narodziła się duchowość chrześcijańska i islamska. Tu, gdzie Mojżesz miał otrzymać tablice z dekalogiem, do dziś wędrują ci, którzy chcą usłyszeć głos własnego serca.
Skorzystaj z Booking.com gdzie znajdziesz najlepsze hotele i apartamenty
Potrzebujesz samochodu podczas wakacji, zarezerwuj z Booking.com lub przez discovercars.com
Ciebie to nic nie kosztuje, a ja pozyskam środki na następne artykuły. Z góry Ci dziękuję!
Najcichsze miejsca półwyspu Synaj
Jeśli marzy Ci się odpoczynek od cywilizacji, nie szukaj go w zatłoczonych kurortach. Ciche miejsca w Egipcie – tzw. Synajskie „Silent Spots” oferują to, ale trzeba wiedzieć, gdzie ich szukać.
Pierwszym z nich jest Wadi Feiran. Dolina, której znaczenie historyczne i duchowe porównywane jest do Ziemi Świętej. Znajdują się tu ruiny bizantyjskich klasztorów, a klimat sprzyja kontemplacji. Nie ma tu zgiełku. Nie ma tłumów. Jest tylko pustka i światło. Wieczorami słychać jedynie szelest wiatru i czasem nawoływanie pustynnych ptaków.
Drugim miejscem jest Pustynia Kolorów – nieopodal miejscowości Nuweiba. Są to bajecznie zabarwione formacje skalne. Świt, gdy promienie słońca malują skały odcieniami pomarańczy i różu to idealny moment na poranną medytację. W ciągu dnia można eksplorować labirynt kanionów, wsłuchując się w ich naturalne echa.
Wreszcie, klasztor św. Katarzyny i jego okolice. Choć sam klasztor przyciąga pielgrzymów, łatwo znaleźć zaciszne miejsca na obrzeżach – zwłaszcza na trasach trekkingowych prowadzących ku Górze Synaj. To właśnie tu wielu podróżników doświadcza „katharsis”. Góry nie tylko izolują od dźwięków świata, ale też skłaniają do zadumy. O wschodzie słońca wszystko milknie.
Nie sposób nie wspomnieć też o dolinie Wadi Zalaga. Jest to miejsce mało znane, jeszcze nieodkryte przez masową turystykę. Pustynia ma tu formę wielkiej, kamienistej przestrzeni, ograniczonej skalnymi grzbietami. Brak infrastruktury oznacza jedno – absolutną ciszę. To idealne warunki na medytacyjne spacery lub samotne przebywanie w naturze.
Cisza jako forma terapii
Nie trzeba być mistykiem, by docenić terapeutyczną moc ciszy. W dobie „przebodźcowania”, cisza staje się luksusem. Badania pokazują, że zaledwie kilka minut dziennie spędzonych w absolutnej ciszy obniża poziom kortyzolu, reguluje ciśnienie i poprawia nastrój. Dlatego też relaks w Sharm el Sheikh zyskuje nowy wymiar, gdy zamiast drinka z palemką wybierzemy pustynną głuszę. Cisza działa jak balsam na układ nerwowy. Pomaga w leczeniu depresji, wspiera regenerację po traumie. Na Synaju cisza nie jest przypadkiem. Wystarczy usiąść na skale, zamknąć oczy i pozwolić dźwiękom świata zniknąć. Zostaje tylko bezkres pustyni.
Coraz częściej terapeuci włączają ciszę jako element leczenia. Wprowadza się ją nie tylko podczas sesji relaksacyjnych, ale także jako przestrzeń do rozwoju uważności (mindfulness). To szczególnie ważne w czasach, gdy dostęp do ciszy staje się przywilejem. Dla wielu osób doświadczenie wyciszenia w otwartej przestrzeni – bez hałasu miasta – to pierwszy krok ku większemu spokojowi w codziennym życiu.
Warto również wspomnieć o praktyce tzw. silent retreats, czyli odosobnień w ciszy. Na Synaju zaczynają powstawać pierwsze ośrodki oferujące takie pobyty. Trwają od kilku dni do nawet dwóch tygodni. Ich program zakłada całkowite milczenie, medytację, proste posiłki i dużo samotnego przebywania na świeżym powietrzu. Ich popularność rośnie, zwłaszcza wśród Europejczyków szukających odpoczynku od technologii i stresu.
Idealne lokalizacje do medytacji
Gdzie odpocząć w ciszy w Egipcie? Półwysep Synaj oferuje kilka wyjątkowych punktów, które coraz częściej wybierają jogini, medytujący i szukający ukojenia.
Oaza Ain Khudra
Ain Khudra to ukryta oaza położona około 70 kilometrów od Dahabu. Położona w dolinie pomiędzy pustynnymi wzgórzami, otoczona palmami i zasilana naturalnym źródłem wody, stanowi idealne miejsce dla osób szukających spokoju i wyciszenia. To tutaj można doświadczyć ciszy niemal absolutnej, przerywanej jedynie dźwiękami natury – szumem liści palmowych i śpiewem ptaków. Dotarcie do oazy jest możliwe jeepem lub zorganizowaną wycieczką z Dahabu.
Blue Desert – Synajska Pustynia Pokoju
Blue Desert to artystyczna instalacja usytuowana pomiędzy Dahabem a klasztorem św. Katarzyny. Powstała w 1980 roku jako wyraz pokoju po podpisaniu porozumienia egipsko-izraelskiego. Belgijski artysta Jean Verame pomalował ogromne skały pustynne na niebiesko, tworząc surrealistyczny krajobraz pełen symboliki i spokoju. Blue Desert jest dziś miejscem, które przyciąga osoby szukające ciszy i refleksji. Przestrzeń ta, położona z dala od zabudowań i asfaltowych dróg, sprzyja praktykom medytacyjnym, kontemplacji oraz spacerom w zupełnej ciszy.
Dahab Sea & Desert Retreats
W okolicach Dahabu rozwija się scena duchowych odosobnień. Ośrodki takie jak „Dahab Freediver Life” czy „Sea & Desert Retreat” organizują kilkudniowe pobyty skoncentrowane na medytacji, pracy z oddechem oraz ciszy. Uczestnicy mają okazję praktykować jogę o wschodzie słońca, udać się na nocne medytacje na pustyni i spędzić noce pod otwartym niebem z dala od światła miast i dźwięków cywilizacji. Programy te często obejmują także sesje z terapeutami dźwięku i przewodnikami duchowymi.
Kolorowy Kanion
Coloured Canyon to wąski kanion położony w pobliżu miejscowości Nuweiba. Znany ze swoich niesamowitych formacji skalnych w kolorach czerwieni, pomarańczu i ochry jest miejscem rzadko odwiedzanym przez turystów. Dźwięki przyrody odbijają się od skalnych ścian, tworząc naturalną akustykę sprzyjającą wewnętrznemu skupieniu. Choć nie ma tu infrastruktury turystycznej, można dotrzeć na miejsce z przewodnikiem lub w ramach zorganizowanej wyprawy.
Interesuje Cię pustynna medytacja i joga? Zobacz na https://sharmelsheikh.pl/pustynna-joga-i-medytacja-w-grotach-duchowie-miejsca-riwiery-synajskiej/, gdzie możesz doświadczyć tej praktyki.
Góra Synaj
Wejście na Górę Synaj to duchowe doświadczenie, które każdego roku przyciąga setki pielgrzymów. Jednak z dala od sezonowego tłumu, w godzinach nocnych lub wczesnym świtem, można znaleźć ciszę niemal zupełną. Szlak prowadzący na szczyt liczy około 7 kilometrów i wiedzie przez kamienne ścieżki oraz wąwozy. Widok z góry, gdy niebo rozjaśnia się pierwszym światłem poranka, należy do najbardziej poruszających momentów kontemplacji, jakie można przeżyć na Synaju. Brak infrastruktury na szczycie pozwala zachować autentyczny kontakt z naturą.
St. Katherine Protectorate
Rezerwat przyrody St. Katherine Protectorate obejmuje okolice klasztoru św. Katarzyny oraz pobliskie wioski beduińskie. W rejonie tym można znaleźć noclegi w prostych domach gościnnych prowadzonych przez lokalną społeczność. Cisza jest tu codziennością – nie ma internetu, nie słychać samochodów, a rytm dnia wyznacza słońce i księżyc. Wędrówki po rezerwacie i noclegi w namiotach beduińskich umożliwiają głębokie odcięcie się od stresów codzienności. Miejsce to szczególnie upodobali sobie miłośnicy ciszy oraz praktyk uważności i odosobnienia.
Autor: Magdalena Łydka


